Jesień to okres, kiedy liście w ogromnych ilościach spadają z drzew. To normalna kolej rzeczy i nie można temu zaradzić, zatem musimy je grabić lub zamiatać. Problem pojawia się, gdy nie wiemy co zrobić ze stertą zeschniętych liści. Oprócz tego grabienie wymaga poświęcenia dużej ilości czasu, na co nie każdy niestety może sobie pozwolić. Gdy zamieszkujemy dom jednorodzinny, a nasz płot znajduje się w sąsiedztwie z chodnikiem, chodnik ten musimy uprzątać – w zakres naszych obowiązków wchodzi także usuwanie liści. To ważne nie tylko ze względu na estetykę danego miejsca, ale również na bezpieczeństwo. Jesień to okres obfitych opadów, a mokre liście mogą spowodować, że ktoś się na nich poślizgnie i zrobi sobie krzywdę podczas upadku. Liście trzeba sprzątać także z naszego trawnika, gdyż w innym wypadku trawa zgnije. Większość liści (poza dębami oraz orzechami) można przeznaczyć na kompost, gdyż ich rozkład następuje stosunkowo prędko. Nie należy robić tego, gdy są one chore. Je natomiast możemy spalić. Należy jednak wcześniej zasięgnąć informacji dotyczących przepisów o paleniu odpadów, które są obowiązujące w naszej okolicy. Warto także zapytać sąsiadów, czy nie mają nic przeciwko ognisku na naszym podwórzu. Innym rozwiązaniem jest wrzucenie liści do dużych worków, które otrzymuje się od gminy, a następnie wystawienie ich przed bramę.
Jak się pozbyć suchych liści?
